Wsiedlenie bażantów

Bażanty, piękne kuraki polne, obdarzone przez naturę długimi ogonami. Przy czym koguty prezentują się niezwykle efektownie, a pióra tworzące ich ogony są znacznie dłuższe niż u kur, o nadaje tym ptakom charakterystyczną sylwetkę. Brązowordzawa pierś, pomarańczowy tułów, mieniący się metalicznym połyskiem zielono – granatowy łebek, jaskrawoczerwone fałdy skórne ( dzwonki) w okolicy oczu  (w języku łowieckim –  oczy bażanta to zierniki), czasem biała obroża na szyi –  to ubarwienie koguta. Kurka jest znacznie skromniejsza, mniejsza, niepozorna. Ona będzie w trawach wysiadywać jajka, jej strategią przetrwania jest idealny kamuflaż.

Bażanty trafiły do Polski w XVI w jako parkowy ptak ozdobny. Dziś niewielu pamięta, że bażant jest w polskiej awifaunie gatunkiem obcym, tak bardzo wtopił się w nasz krajobraz.

Od wielu lat zauważany jest jednak w Polsce spadek pogłowia tego pięknego ptaka. Trudno wskazać jedną, konkretną przyczynę tego stanu. Bezdyskusyjnie negatywnie na pogłowie bażantów wpływa zmniejszenie bazy żywieniowej kuraków wskutek intensyfikacji rolnictwa i nawożenia. Stosowanie środków owadobójczych pozbawia owadożerne ptaki pokarmu . Likwidacja remiz śródpolnych, wykaszanie trzcinowisk i szuwarów nadbrzeżnych pozbawia kuraki schronienia przed drapieżnikami. Wśród drapieżników zaś największe zagrożenie dla bażantów stwarzają ptaki drapieżne, lisy, wałęsające się psy oraz koty.

Gatunek ten wymaga wsparcia ze strony człowieka poprzez odtwarzanie remiz, wsiedlanie ptaków, dokarmianie i ochronę przed drapieżnikami.

Myśliwi z gdańskiego Koła Łowieckiego KULIK wsiedlili w ostatnich dniach na terenie obwodu 101 bażanty w ilości 50 szt.

Akcję zainicjował i koordynował wicełowczy koła – Tomasz Wenta.