FESTIWAL „KNIEJE” 2022 (Sierakowice – Ostrzyce)

Łowiectwo to nie tylko uganianie się grupki po polach i lasach za zwierzyną, to nie tylko ciężka praca hodowlana. Łowiectwo to jeden z filarów polskiej kultury i tradycji.
Któż z nas nie zna mickiewiczowskiego opisu łowów, kto nie podziwiał smaku dziczyzny czy myśliwskiego bigosu?  Komu dźwięk rogu ( nawet waltorni, dawniejszego „waldhorn”) nie kojarzy się ze złają gończych psów głoszących zwierza?

Tradycja łowiecka podtrzymywana jest szczególnie poza ośrodkami wielkomiejskimi, gdzie ‘mleko pochodzi z kartonu, a mięso z tacki”. To właśnie w tych niedużych miejscowościach, gdzie z dziada pradziada ludzie i zwierzyna żyją obok siebie, gdzie słowo rodziców jawi się jak święte prawo tradycja jest kultywowana.

9 lipca, w położonych w sercu Kaszub Sierakowicach odbył się XVII Festiwal Kultury Łowieckiej „Knieje 2022”.

Przez jeden dzień w roku okoliczni mieszkańcy, myśliwi i turyści mają możliwość wzięcia udziału w myśliwskim święcie kultury i tradycji. Wnętrze zabytkowego, obchodzącego w tym roku dwustulecie poświęcenia, drewnianego kościoła p.w. Św. Marcina rozbrzmiało dźwiękiem rogów myśliwskich. Czyste, donośne tony rogów furst pless (popularnych plessówek) i parforce roznosiły się po okolicy głosząc, że brać myśliwska dziś świętuje.

Rogom towarzyszyło co pewien czas śpiewne ujadanie myśliwskich psów: gończych, legawców, płochaczy, aporterów norowców, posokowców i tropowców. Ponad trzydziestu czworonożnych, wiernych towarzyszy łowów wzbudzało podziw zgromadzonej publiczności. Nie mniejsze zainteresowanie wzbudzał pokaz sokolniczy.

Najmłodsi goście, w tym wiele dzieci i młodzieży z akcentami myśliwskimi w ubraniach, mogli brać udział w pikniku edukacyjnym –  działaniu jakże ważnym w sytuacji gdy zabrania się młodzieży udziału w polowaniach.

W powietrzu unosił się przecudny zapach specjałów kulinarnych przygotowanych przez ubrane w tradycyjne, kaszubskie stroje ozdobione jakże charakterystycznym haftem mistrzynie z pięciu Kół Gospodyń Wiejskich. Ciasta, jagodzianki, gofry, przyrządzany na różne sposoby, zaserwowany w porze obiadowej dzik oraz rogacz cieszyły podniebienia zgromadzonych, którzy mogli zapoznać się z pokazem szlachetnej sztuki wabienia jeleni. W tle odbywał się konkurs oceny poroża jeleni, w którym każdy mógł spróbować swych sił.

Po mszy świętej druga część festiwalu, nieco swobodniejsza, odbywała się w Ostrzycach.

W tym roku podczas festiwalu nasze koło, Kulik, zaznaczyło także swą obecność. Myśliwy z naszego koła, Tomasz Wenta wraz z synem  –  Stasiem brał udział w konkursie sygnalistów. Stanisław zajął trzecie miejsce w klasie D solo, czym potwierdził swój wysoki poziom. Tomasz zaś wystartował w konkursie oceny poroża jelenia i w tej konkurencji zajął drugie miejsce. Inny myśliwy z Kulika –  Piotr Korczak podczas pokazu psów ras myśliwskich prezentował rzadką w Polsce rasę posokowca – alpejskiego gończego krótkonożnego o imieniu Carmel.

Festiwal „Knieje” jest jedną ze sztandarowych imprez kulturalnych współorganizowanych przez PZŁ w Gdańsku wspólnie z samorządami lokalnymi. Czas pandemii mocno ograniczał jego formę, na szczęście można już wrócić do spotkań bezpośrednich. Pozostaje mieć nadzieję, że dzięki zaangażowaniu i determinacji myśliwych, okolicznych mieszkańców, przychylności działaczy samorządowych oraz dzięki ofiarności sponsorów ta impreza będzie z roku na rok rozwijać się z pożytkiem dla polskiego łowiectwa, polskiej kultury i tradycji. Darz Bór.

pk

Fot.: Katarzyna Lewańska – Tukaj, Michał Wojtyła, Piotr Korczak, Henryk Janusch